Mniejszy wysiłek, wyższa jakość – roboty przejmują produkcję
rozmowa z Krzysztofem Mędralą współzałożycielem firmy Śląska Fabryka Okien KNS
Mniejszy wysiłek, wyższa jakość – roboty przejmują produkcję rozmowa z Krzysztofem Mędralą współzałożycielem firmy Śląska Fabryka Okien KNS

Śląska Fabryka Okien KNS powstała z początkiem 2007 roku. W ciągu dziesięciu lat działalności firma zbudowała halę produkcyjną, jako pierwsza w Polsce zakupiła roboty zgrzewające oraz wdrożyła własne oprogramowanie. Czy rok 2007 zapowiadał ten wielki sukces? Jak wyglądały początki firmy?

Mówiąc szczerze, był to bardzo zły czas na założenie własnej działalności, musieliśmy bardzo mocno walczyć o swoją pozycję na rynku. Dzięki temu, że wybraliśmy profil Veka, oraz okucia Roto, czyli silne marki, a także posiadaliśmy swoje kontakty, pozwoliło nam to przy małej produkcji krok po kroku budować własną jakość. Swoją przygodę z produkcją okien zaczynaliśmy na wynajętej hali o powierzchni 700m2. Wybudowanie hali produkcyjnej o powierzchni 3tys m2 to był przełom, po którym tak naprawdę rozwinęliśmy skrzydła. 

Jaki jest profil produkcji? Czy główny trzon to okna?

Produkujemy tylko i wyłącznie stolarkę z PCV. Nasza działalność w głównej mierze to okna marki premium. Jako jedna z pierwszych firm wprowadziliśmy na rynek system 82mm  Veka Softline. Staramy się promować rozwiązania droższe, jak np. Artline, Cubus, które są bardziej czasochłonne w produkcji , ale za to ich zyskowność jest dużo wyższa.

Firma KNS jest pierwszą w Polsce, która przeszła na zgrzewanie kształtowe. Co było impulsem w podjęciu tej decyzji?

Chcemy być liderem technologicznym. Jako jedna z pierwszych firm w kraju mieliśmy centra obróbcze firmy Schirmer, które pozwoliły na dużą automatyzację procesu przygotowania profili do zgrzewania. Brakowało nam elementu po tym etapie, który pozwoliłby odróżnić nasze produkty od konkurencji jakościowo i wizualnie, stąd decyzja o zakupie  robotów zgrzewających SL4 FF. W chwili obecnej cała nasz stolarka produkowana jest oparciu o najnowocześniejsze i najlepsze rozwiązania techniczne dostępne na rynku co gwarantuję niespotykaną na rynku jakość i estetykę naszych okien.

Czy wprowadzenie nowych maszyn wpłynęło znacząco na funkcjonowanie firmy?

Zmieniło się podejście pracowników, zmieniła się kultura pracy. Roboty zgrzewające są bardzo wymagające w obsłudze, wiedza pracownika na temat profilu, procesu zgrzewania musi być dużo wyższa niż przy obsłudze standardowych zgrzewarek, które „wybaczają” dużo więcej. Wszystkie elementy przygotowania produkcji musiały ulec dużej zmianie.

Jak wpłynęło to na samą produkcję?

Organizacja produkcji zmieniła się całkowicie. Ze względu na specyfikę maszyn nie można sobie pozwolić na sytuację, w której zgrzewamy okna pod dane zlecenie. Produkcja jest zorganizowana pod wymagania maszyn. Dzięki pracy naszych informatyków proces ten jest zautomatyzowany, co pozwoliło nam wyeliminować spowolnienie produkcji przez wprowadzenie nowych maszyn.

Dlaczego podjęliście decyzję o napisaniu własnego programu?

Napisaliśmy go z kliku powodów, jednym z nich była potrzeba tak jak już wcześniej wspomniałem specyficznej organizacji procesu produkcyjnego . Kolejnym to,że przy obecnej dynamice na rynku istnieje potrzeba wprowadzania częstych zmian i niestety bywa tak, że w zewnętrznej firmie informatycznej trzeba stać w kolejce, a na czekanie nie możemy sobie pozwolić. Nasz program aktualizuje się  automatycznie, w momencie gdy wprowadzamy nowy produkt. Dealer otrzymuje informację, dlaczego jest aktualizacja, co nowego się pojawiło. Program jest prosty, intuicyjny, robiony z myślą o partnerach  bardziej niż o nas.  Dodatkowo oprogramowanie pozwala na przesłanie zlecenia w formie elektronicznej, co eliminuje ryzyko powstania błędu na etapie rozpisywania zlecenia. Program jest wielojęzyczny, możemy rozpisać zlecenie po polsku, wysłać plik w języku niemieckim do naszego partnera w Niemczech, a on z kolei może je przesłać dalej w języku francuskim.

Czy autorski program daje firmie przewagę?

Zdecydowanie, ponieważ jesteśmy w stanie zaoferować dealerom  nie tylko nasze produkty, ale pracujemy nad tym, żeby mogli wprowadzić również swoje produkty, np. moskitiery, rolety, żaluzje, żeby poprzez program mogli obsługiwać również swoją sprzedaż. Mamy możliwość spersonalizowania drukowanych dokumentów pod każdego naszego partnera handlowego. Daje to możliwość indywidualnego podejścia do klienta. Nie pobieramy żadnych opłat licencyjnych. To krok do przodu w stosunku do firm z branży.

Nastąpiły zmiany w prawie budowlanym jeśli chodzi o współczynniki ciepła. Czy coś się zmieniło z tego powodu na rynku?

Ten rok to odejście od profili  70mm na rzecz szerszych rozwiązań: 74mm, 76mm, 82mm. Wzrost produkcji tych systemów na rynku sięga 70%. Wszystkie systemy ciepłe są wyposażane w zestawy trzyszybowe. Od pewnego czasu obserwujemy również wzrost zainteresowania większymi nieotwieralnymi przeszkleniami, za którymi przemawia stosowanie w budynkach wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła. Inwestorzy coraz częściej odchodzą od rozwiązań typu Patio, na rzecz nowoczesnych rozwiązań typu HST, gdzie komfort użytkowania jest nieporównywalny. Zastosowany w tym systemie niski próg nie stanowi bariery i ułatwia poruszanie się również osobom niepełnosprawnym.  

Czy klienci docenili decyzję z zakupem robotów zgrzewających SL4 FF. ?

Tak, spotkało się to z ciepłym przyjęciem, wcześniej wykończenie samych naroży nie było tak estetyczne jak w przypadku robotów. Poprawiła się jakość samego połączenia narożników oraz  uszczelki, jest ona  plastyczna,dzięki czemu zamykając okna unikamy efektu sprężynowania.

W tradycyjnej technologii  trzeba było mieć dodatkowe maszyny do oczyszczania zgrzewu, co miało wpływ na jego jakość i wytrzymałość. Ponadto uszczelka w narożniku była twarda, co powodowało naprężenia. Dzięki nowej technologii  całkowicie wyeliminowaliśmy ten problem.

Na jakie rynki docieracie z produktami ?

Zaczynaliśmy od rynku polskiego, trochę docieraliśmy do naszych południowych sąsiadów . W tej chwili sprzedajemy nasze produkty na  rynek całej Europy.

Dzięki exportowi znacząco wzrósł nasz wolumen sprzedaży. Ze względu na specyfikę każdego z rynków mamy własnych przedstawicieli handlowych na dany kraj.

Jakie plany na przyszłość firmy ?

W przyszłym roku planujemy wybudowanie hali o powierzchni 6 tys m2 wraz z cała niezbędną infrastrukturą. Chcemy ruszyć z  produkcją aluminium i rolet. Na pewno pozwoli nam to na dalszą ekspansję na rynki zewnętrzne, szczególnie francuski i włoski, ponieważ dostrzegamy w nich bardzo duży potencjał.

 

Dziękuję za rozmowę

 

OKNO 4/2017